Pozostawione bez nadzoru leki mogą stać się obiektem zabawy najmłodszych, z tym, że taka zabawa może zakończyć się tragicznie. Dlaczego maluchy chętnie bawią się medykamentami? Jakie konsekwencje niesie ze sobą chwila nieuwagi?
Ostrożnie z lekami
Jako osoby dorosłe mamy świadomość, że z lekami należy obchodzić się ostrożnie. Nieodpowiednia dawka czy sam rodzaj leku może wywołać wstrząs, alergie czy inne przykre dolegliwości. Niewłaściwe leki mogą przysporzyć nam więcej zmartwień niż pożytku, a przecież w lekach chodzi o leczenie. Leki i dzieci to także dość ryzykowne połączenie. I nie chodzi tu o konieczność leczenia, ale zabawę lekami. Środki farmaceutyczne to w dużej mierze chemiczne substancje, które powinny być stosowane świadomie, ze względu na stan zdrowia i zalecenia lekarza. Co może się wydarzyć, gdy przypadkowo trafia w ręce dzieci?
Zabawa lekami
Dzieci są ciekawe świata i wszystkiego, co znajduje się wokół nich. Z pozoru nieszkodliwe przedmioty wydają się dla nich atrakcyjnymi zabawkami, które koniecznie trzeba przetestować. I tak doniczki z parapetów lądują na podłodze, a z bluzki z włóczki pozostaje tylko bałagan w formie rozplątanej nitki. Z dziećmi wszystko jest możliwe, a rodzice niestety nie są w stanie wszystkiego przewidzieć. Leki zwykle są kolorowe, tabletki maja różne kształty, więc kuszą i przyciągają wzrok najmłodszych. Syropy z kolei mają słodki smak, więc dziecko chętnie napije się ze szklanej buteleczki, myśląc że to zwykły soczek lub po prostu coś dobrego.
Do zatruć lekami dochodzi już u rocznych maluchów. Zwykle następują one przez nieuwagę rodziców, pozostawienie leków bez zabezpieczenia czy brak wystarczającej opieki nad pociechami. Na oddziały ratunkowe najczęściej trafiają kilkulatkowie, dla których tabletki na ból głowy czy depresję niczym nie różnią się od barwnych cukierków. Już niewielka dawka substancji leczniczej może zaszkodzić organizmowi dziecka. A w przypadku połknięcia całego opakowania czy kilkakrotnego przekroczenia dawki, taka zabawa może zakończyć się tragicznie. Zwykły syrop na kaszel może zostać pomylony ze środkiem przeciwhistaminowym, a tabletki na ból głowy z antydepresantami. Wtedy u dziecka może pojawić się nagła senność, zaburzenia świadomości czy zmiana odcienia skóry. Zatrucie może być bardzo poważne, przyczyniając się do innych kłopotów zdrowotnych. Każdy niepokojący sygnał ze strony organizmu malucha powinien wzbudzić zainteresowanie rodziców.
W przypadku zatrucia lekami liczy się czas. W ciągu godziny powinno zostać przeprowadzone płukanie żołądka lub przynajmniej wywołanie wymiotów. Przy zatruciach, niezwykle cenna okazuje się pomoc toksykologa tym bardziej, jeśli nie wiemy ile leków zażyło dziecko. Toksykologia zajmuje się badanie chemicznych środków i ich wpływu na ludzki organizm. Pozwala określić skutki działania leku, wszelkie objawy i skuteczne antidotum na dany środek.
Co jest najczęstszym tłumaczeniem takich sytuacji, stwarzających zagrożenie zdrowia i życia dziecka? Nieodpowiedzialne zachowanie rodziców, niedopilnowanie dzieci, przypadek, chwila nieuwagi. Dorośli nieodpowiednio przechowują leki, a tymczasem powinny się one znaleźć poza zasięgiem dzieci, najlepiej w szafkach, do których maluchy nie mają dostępu. W ten sposób z pewnością dałoby się uniknąć wielu zatruć lekami. Rodzice nie mogą zapominać, że przy dzieciach trzeba myśleć o bezpieczeństwie, także w domu. Fiolka z lekami może dla dziecka stać się atrakcyjną zabawką, ale połknięcie jej zawartości koniecznością interwencji pogotowia. Pilnujmy zatem, by leki przechowywać z dala od wzroku i zasięgu naszych dzieci.
Katarzyna Antos