Znamy wiele chorób, na które rodzice powinni szczepić swoje dzieci. Ale odra, ospa czy różyczka to nie wszystko. Wciąż pojawiają się propozycje kolejnych, obowiązkowych szczepień. Czy dołączy do nich szczepienie na HPV?
HPV – co to takiego?
HPV to wirus brodawczaka ludzkiego. Wirus może przyczynić się do zmian w formie brodawek na skórze, ale także złośliwych nowotworów. Do najbardziej groźnych zalicza się rak szyjki macicy i rak prącia. Do zakażenia wirusem dochodzi przez kontakt seksualny. Szczyt ryzyka zakażeń występuje pomiędzy 15 a 25 rokiem życia. Wraz z wiekiem ryzyko zachorowania na brodawczaka maleje. Jednak wirus jest na tyle powszechny, że wciąż duża liczba kobiet zapada na nowotwór szyjki macicy. Nosiciele często nie wiedzą, że są chorzy. Wirus rozprzestrzenia się w nieświadomości pacjentów. Szybko postawiona diagnoza daje szansę na całkowite wyleczenie. W rozpoznaniu stosuje się testy genetyczne.
Pomysł na szczepienie
Propozycja obowiązkowego szczepienia na HPV padła ze strony Polskiej Unii Onkologii. Organizacja zrzesza lekarzy oraz osoby, które zajmują się tematyką nowotworów. Zdaniem PUO, wirus brodawczaka stanowi bardzo duże zagrożenie dla młodych osób, stąd pomysł na wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw HPV. Warto zaznaczyć, że do tej pory takowe szczepienia miały miejsce, ale tylko w niektórych gminach, gdzie zdecydowano się wdrożyć program szczepień tego typu. Przy dużym zagrożeniu, warto podjąć znacznie szersze działania prewencyjne.
Szczepionka w świetle badań
Wirus szybko się rozprzestrzenia. Może ujawnić się nie tylko w narządach intymnych, ale także jamie ustnej. Nowa szczepionka przeciw HPV, 9-walentna, zapewni ochronę przed większością szczepów onkogennych. Wystarczą dwie dawki szczepionki, by zmniejszyć ryzyko zachorowania m.in. na raka szyjki macicy. Nawet WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że sczepienia na HPV, powinny być obowiązkowe w każdym kraju. W grupie ryzyka znajdują się głównie kobiety, dlatego szczepienia zmniejszyły by liczbę nowotworów, a co za tym idzie, także zgonów.
Walka z HPV
Obecnie są dostępne programy szczepień, również na brodawczaka ludzkiego, na których środki przeznaczają gminy. Nie każda może pozwolić sobie na przeznaczenie środków, na taki cel. Koszty takich szczepień sięgają setki tysięcy złotych, dlatego bezpłatny program byłby wybawieniem. Wspomniany rak szyjki macicy, to szósty nowotwór w Polsce, który zbiera największe żniwo. Narodowy program szczepień byłby dobrą formą profilaktyki, który umożliwiłby także lepszy monitoring zdrowia. Mimo wysokich kosztów, gminy coraz częściej decydują się na wprowadzenie szczepień, miejmy jednak nadzieję, że takie świadczenia zdrowotne, będą dostępne bezpłatnie dla wszystkich, nie tylko tych z poszczególnych regionów.
Katarzyna Antos
