Ponadto nie bez znaczenie jest odległość miejsca zamieszkania od źródła zanieczyszczeń np. bliskości pełnej spalin głównej drogi np. dużej arterii miejskiej czy trasy międzymiastowej szybkiego ruchu.
Zwiększony ruch cząstek i gazów, ale także świeżo rozpylanych aerozoli, które często są toksyczne przekłada się na rozwój schorzeń alergicznych – nie tylko astmy, ale kichania i uczuleń (egzemy), a nawet podwyższonej skłonności do alergii pokarmowych, szczególnie u dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Oczywiście stan zdrowia zależy od stężenia w powietrzu cząstek stałych (np. sadzy) i dwutlenku azotu (NO2) w pobliżu miejsc o dużym natężeniu ruchu, ale i pory roku – wiosną i latem ilość spalin skumulowanych w powietrzu jest najwyższa.
Przy czym status ekonomiczno-społeczny ma w tym przypadku znikome znaczenie.
Wieloletnie niemieckie badania potwierdzają wszystkie zależności miedzy bliskością tras ruchu a miejscem zamieszkania i rozwojem alergii, która była zdecydowania najsilniejsza u dzieci mieszkających bliżej niż 50 metrów do ruchliwej ulicy.
Źródło – American Thoracic Society