To, co robimy w domu każdego dnia może mieć duży wpływ na nasze zdrowie, zarówno w długim, jak i krótkim okresie.
Używanie gąbki do czyszczenia
Najszybciej brudzącym się miejscem w każdym domu jest kuchnia, gdzie mamy do czynienia m.in. z mięsem z martwych zwierząt na blatach kuchennych i w zlewie. Surowe mięso może zawierać pałeczki E. coli i Salmonelli czy inne wirusy i bakterie.
Większość ludzi czyści blaty i stoły po posiłku jedną i tą samą gąbką. Wchłania ona brudne ciecze i inne zabrudzenia, które się kumulują wewnątrz gąbki, ale niestety również bakterie E. coli i kałowe oraz wiele innych mikrobów.
A tych rozwijają się wewnątrz miliony! Niejedna ścierka też podziela ich los, choć te są częściej prane czy wymieniane.
Jak na ironię – im częściej czyścimy blaty gąbką, tym więcej zarazków rozprzestrzeniamy właśnie za jej pośrednictwem. Bakterie te mogą powodować nudności i stać się pożywką dla innych organizmów, które zanieczyszczają szafki, zlew, lodówkę i inne urządzenia w kuchni.
Są na to sposoby
Niektórzy wymieniają gąbki codziennie, inni płuczą je we wrzącej wodzie, a niekiedy także zabijają zarazki wsadzając na 1,5-3 min do mikrofalówki nastawionej na najwyższą temperaturę – raz w tygodniu.
Jednak wkładanie tego typu czyścików do mikrofalówki, w której podgrzewamy na co dzień jedzenie. Chyba, że zanurzymy ją w miseczce ze środkiem dezynfekującym rozcieńczonym w wodzie, który pod wpływem temperatury w mikrofalówce zagotuje się rozprowadzając równomiernie ciepło w całej gąbce i zabijając w niej bakterie.
Innym rozwiązaniem jest zanurzenie gąbki w roztworze wybielacza i wody przed wytarciem powierzchni. To proste i tanie rozwiązanie – skuteczny środek bakteriobójczy pieniądze można kupić. Lekarze zapewniają, że taką gąbką można czyścić blaty, plastikowe deski do krojenia, plastikowe suszarki do naczyń czy gąbki po każdym przygotowaniu posiłku.
MCN
