Do tej pory o depresji wspominano w kontekście problemów rodzinnych, zawodowych i towarzyszącego im stresu. Choć wspomniane czynniki mogą przyczynić się do wystąpienia choroby, niewiele osób wie, iż „choroba duszy” bywa przekazywana z pokolenia na pokolenie za sprawą genów. Błędy w materiale genetycznym przyczyniają się do niedostatecznej syntezy dwóch związków: serotoniny i noradrenaliny, które pełnią rolę neuroprzekaźników.
Jak społeczeństwo postrzega chorych na depresję?
Choć do depresji coraz częściej przyznają się utalentowani aktorzy i sportowcy, vide wywiad z Justyną Kowalczyk, choroba ta wciąż bywa postrzegana negatywnie. O osobach, które zmagają się z tą przypadłością, zwykło się mawiać, że są słabsze, nadwrażliwe i nie potrafią sobie radzić z trudnymi emocjami.
Stany zapalne przyczyną depresji?
Problemowi depresji postanowił bliżej przyjrzeć się naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Przeprowadził on badania, które przyniosły zaskakujące wyniki. George Slavich wykazał, iż stany zapalne w organizmie mogą przyczynić się do wystąpienia depresji. Do przeprowadzenia szczegółowych badań skłoniły naukowca obserwacje osób cierpiących na grypę. Gdy zmagamy się z tą przypadłością, czujemy się rozbici, osowiali, pozbawieni energii i sił do działania. Slavich zauważył, że symptomy grypy są bardzo podobne do objawów depresji.
Wbrew pozorom stany zapalne nie są niczym złym, stanowią one jeden z naturalnych mechanizmów obronnych organizmu. Gdy do naszego ustroju przedostają się patogeny, układ odpornościowy uruchamia kaskadę reakcji, które mają na celu unieszkodliwić bakterie i wirusy. Na początku infekcji białe krwinki uwalniają cytokiny, które są aktywatorem stanu zapalnego w organizmie. Gdy wróg zostanie pokonany, stężenie cytokin spada i wszystko wraca do normy.
Co wspólnego z depresją ma alergia?
W przypadku chorób autoimmunologicznych mamy do czynienia z chronicznym stanem zapalnym, który odbija się negatywnie na naszym samopoczuciu. Oznacza to, iż na rozwój depresji w sposób szczególny są narażone osoby, które zmagają się z alergią, chorobą Hashimoto i reumatoidalnym zapaleniem stawów.
W rozwoju depresji u osób cierpiących na alergię czy atopowe zapalenie skóry niebagatelną rolę odgrywa też świadomość, iż mamy do czynienia z chorobą przewlekłą, która częściowo nas ogranicza. Ponadto zmiany skórne nierzadko obniżają naszą samoocenę i sprawiają, że czujemy się mało atrakcyjni. Badania George`a Slavicha rzucają nowe światło na depresję i mogą okazać się pomocne w opracowywaniu skutecznych metod leczenia.
Irmina