Osoby, u których astma współwystępuje z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, powinny bezwzględnie zerwać z nałogiem. W ich przypadku dalsze palenie papierosów może przyczynić się do nieodwracalnego uszkodzenia funkcji układu oddechowego. To forma kalectwa, która prowadzi do przedwczesnej śmierci. W związku z tym, iż palenie papierosów osłabia działanie steroidów wziewnych, pacjent musi przyjmować większą dawkę leków. Teoretycznie każdy medykament niesie ze sobą skutki uboczne, ryzyko wystąpienia niepożądanych reakcji wzrasta wraz ze stężeniem.
Mit papierosów leczniczych
Niektórzy nie rozumieją, dlaczego papierosy w powszechnym przekonaniu uchodzą za szkodliwe, wszak w przeszłości pełniły funkcje lecznicze. W czasach, gdy przemysł farmaceutyczny znajdował się w powijakach, niektórzy specjaliści zalecali palenie skrętów zawierających zioła. Wiele z nich stanowi bogate źródło alkaloidów, znanych z właściwości leczniczych. Dziś wiemy, że w ten sposób wprowadzamy do organizmu szkodliwe substancje smoliste, a apteki oferują nowoczesne medykamenty w postaci aerozoli proszkowych i ciśnieniowych.
Walka z uzależnieniem
Nikotyna uzależnia równie mocno jak kokaina, toteż nie wystarczy ostrzec nałogowca przed nowotworem i astmą. Doniesienia naukowe rzadko zmieniają nasze przyzwyczajenia, zwłaszcza te, które mózg postrzega jako formę nagrody. Ilu nastolatków zrezygnowało z chipsów, gdy odkryło właściwości rakotwórcze akrylamidu? Niewielu, ponieważ popularne przekąski zawierają substancje wzmacniające smak, które uzależniają. W przypadku palaczy sytuacja wygląda podobnie, większość z nich nie walczy z nałogiem, chociaż wie, że każdy papierosów skraca życie o 3 minuty. Jeśli chcemy ustrzec naszych bliskich przed nowotworem i astmą, powinniśmy namówić ich na wizytę u specjalisty. Warto jednak pamiętać, iż nawet najlepszy psycholog nie dokona cudu, jeśli u palacza zabraknie silnej woli. Jeśli walka ma zakończyć się sukcesem, osoba uzależniona musi znaleźć motywację.