Alergia zapisana w genach
Za choroby alergiczne odpowiedzialne są nasze geny. Dziedziczymy jednak nie samą alergię, ale skłonność do niej. A to oznacza, że dziecko może, ale wcale nie musi zachorować. Bardziej narażone są dzieci, których matka jest alergiczką, ponieważ prawdopodobieństwo dziedziczenia wynosi 40%. Z kolei, gdy choruje tylko ojciec – zagrożenie spada do 30%.
Jeśli oboje rodziców to alergicy, prawdopodobieństwo odziedziczenia i ujawnienia skłonności do alergii przez dziecko jest bardzo duże – wynosi aż 80%. Od niebezpieczeństwa nie są wolne również maluchy, których rodzice są zdrowi. Alergię można „przejąć” po dziadkach lub dalszych członkach rodziny.
Ważne nie tylko geny
Do powstania alergii przyczyniają się nie tylko odziedziczone skłonności. Można być nosicielem alergicznego genu i nie zachorować. Skąd więc w ostatnim czasie tak duży wzrost liczby alergików? Do rozwoju choroby przyczyniają się zewnętrzne czynniki, takie jak zanieczyszczenie środowiska i alergeny.
Jeśli w pierwszym okresie rozwoju dziecko ma nieustanny kontakt z sierścią zwierząt, kurzem, dymem papierosowym lub zanieczyszczeniami powietrza, a dodatkowo jest genetycznie obciążone skłonnością do alergii – najprawdopodobniej zachoruje.
O wiele bardziej narażone są także dzieci, które w pierwszych latach życia często chorują na infekcje wirusowe górnych dróg oddechowych. Alergia lub astma może się u nich ujawnić znacznie wcześniej, niż u dzieci bardziej odpornych.