Naukowcy zaliczają atopowe zapalenie skóry do chorób przewlekłych. Niestety, nie opracowano leku, który pozwoliłby pacjentom zapomnieć o tej przypadłości. W związku, iż niektóre czynniki zaostrzają przebieg choroby, należy dołożyć wszelkich starań, aby wyeliminować je ze swojego życia.
Obserwacja reakcji organizmu
Warto obserwować reakcje organizmu. Jeśli po zjedzeniu pomidorów objawy AZS ulegają nasileniu, zapiszmy to w specjalnym notesie. Podczas wizyty u alergologa należy streścić poczynione obserwacje. Specjalista na podstawie zgromadzonych danych zleci stosowne badania. Jeśli testy potwierdzą nasze podejrzenia, będziemy mogli usunąć ze swojego życia substancje, które zaostrzają przebieg choroby. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż diety eliminacyjnej nie należy podejmować na własną rękę, ponieważ prowadzi ona do niedoborów poważnie zagrażających zdrowiu.
Czynniki zaostrzające przebieg AZS
Różne substancje mogą nasilać objawy AZS. Do każdego przypadku lekarz powinien podchodzić indywidualnie. Nie u wszystkich dzieci, dotkniętych świerzbiączką, istnieje korelacja między zmianami atopowymi a stopniem zanieczyszczenia środowiska, w którym żyje. Czasem odpowiedzialność za zaostrzenie choroby ponosi stres wywołany kłótnią między rodzicami.
Wśród czynników, które mogą zaostrzyć przebieg choroby wymienia się: alergeny powietrznopochodne, substancje drażniące, alergeny kontaktowe, czynniki hormonalne, stres, warunki klimatyczne oraz niektóre mikroorganizmy.
Korelacja między potem a świądem
Naukowcy udowodnili, iż istnieje związek między wzmożonym wydzielaniem potu a nasileniem objawów atopii. W związku z tym warto zredukować do minimum sytuacje, w których organizm broni się przed przegrzaniem. Osoby, które zmagają się z AZS, powinny unikać nasilonego wysiłku fizycznego. Nie oznacza to całkowitej rezygnacji ze sportu. Dyscypliny, które są niezwykle obciążające dla organizmu takie jak bieganie, piłka nożna, koszykówka czy ćwiczenia na siłowni, warto zastąpić spacerem, jazdą konną czy strzelectwem. Atopicy powinni unikać chlorowanych basenów. W ich przypadku lepiej sprawdza się odpoczynek nad naturalnymi zbiornikami.