Włoskie, brazylijskie, laskowe, fistaszki, nerkowce czy makadamia? Trudno dokonać wyboru, gdy półki i bazary uginają się pod ciężarem takich rarytasów. Orzechy różnią się składem i właściwościami alergizującymi. Największe niebezpieczeństwo stanowią brazylijskie. Choć są smaczne i zdrowe, powinniśmy mieć się na baczności. Drugie spotkanie z orzechami brazylijskimi może zakończyć się wstrząsem anafilaktycznym. Czy wiesz, że te rarytasy są niezwykle zwodnicze? Za pierwszym razem możesz bezkarnie rozkoszować się ich smakiem, ponieważ organizm nie zdążył wyprodukować swoistych przeciwciał. Problem pojawia się, gdy dochodzi do ponownego kontaktu. Krążące we krwi przeciwciała otaczają obcego i próbują go unicestwić.
Orzechy prażone uczulają bardziej niż surowe?
Nie jesz orzechów brazylijskich i myślisz, że jesteś bezpieczny? Fistaszki również mogą przyczynić się do wystąpienia objawów uczulenia. Co ciekawe nie tylko rodzaj, ale również sposób przygotowania orzeszków, ma znaczenie. Z wyników badań opublikowanych na łamach czasopisma „Journal of Allergy and Clinical Immunology” wynika, iż częściej alergizują prażone fistaszki. W jaki sposób można wytłumaczyć tę prawidłowość? Naukowcy przypuszczają, iż zaobserwowane zjawisko ma związek z temperaturą. Podczas prażenia orzeszki ziemne zostają poddane działaniu temperatury 160-170 stopni Celsjusza. W związku z tym, iż białka należą do cząsteczek termolabilnych, zmienia się ich konformacja. Prawdopodobnie to właśnie opisane zjawisko przyczynia się do wystąpienia reakcji o podłożu alergicznym. Białko prażonych fistaszków tak bardzo różni się od tego, które znamy ze świeżych orzeszków, iż organizm widzi w nim wroga, którego należy wyeliminować.
Wyniki badań rzucają nowe światło na wcześniej zaobserwowane zależności. Z danych zebranych przez naukowców wynika, iż w krajach azjatyckich alergia na orzechy ziemne jest zjawiskiem marginalnym. Mieszkańcy tego kontynentu często jedzą fistaszki zarówno w formie surowej, jak i prażonej, toteż ich system odpornościowy zdołał oswoić się z białkami obecnymi w tym smakołyku. Europejczycy i Amerykanie traktują orzeszki ziemne jako przysmak, serwowany od czasu do czasu, toteż ich organizm nie zdołał „poznać” białek zawartych w fistaszkach.
Wiciliny – groźny alergen
Orzechy laskowe, które uchodzą za przysmak wiewiórek i ze względu na walory organoleptyczne znalazły zastosowanie w produkcji masła orzechowego, również mogą uczulać. Z obliczeń naukowców wynika, iż już zjedzenie dwóch sztuk tego rarytasu może zaprowadzić nas na ostry dyżur. Taka ilość bowiem wywołuje wstrząs anafilaktyczny u osób wrażliwych na białka obecne w orzechach laskowych. Co łączy te smakołyki z fistaszkami, nerkowcami czy orzechami brazylijskimi? Wiciliny, czyli białka spirzchowe, które stanowią magazyn składników odżywczych dla zarodka, wykazują działanie alergizujące. To właśnie one ponoszą odpowiedzialność za wystąpienie wstrząsu anafilaktycznego.
Na szczęście orzechy mogę jeść w dowolnych ilościach:) Muszę uważać na pomidory i produkty, które powstały na ich bazie.