Jak podaje The Telegraph Brytyjka Janice Tunnicliffe nie może oglądać telewizji, musiała wystawić pralkę z łazienki i nie może mieć sąsiadów z bezprzewodowym dostępem do Internetu – wszystko z powodu “uczulenia” na energię elektryczną.
Leczenie nowotworu
Problemy zaczęły po chemioterapii, jakiej poddała się przez nowotwór jelita grubego. Rak nie rozprzestrzenił się, ale uznano, że powinna stosować chemioterapię po zabiegu chirurgicznym – zapobiegawczo.
Wkrótce potem nasilił się niezwykły problem, zaczęła czuć się coraz gorzej, gdy była blisko elektrycznych i bezprzewodowych urządzeń w domu. Ta rzadka choroba zwana jest nadwrażliwością elektryczną electro-sensitivity. Osoba cierpiąca na tę nadwrażliwość nie jest w stanie znieść przebywania w pobliżu pól elektromagnetycznych jakiegokolwiek rodzaju. Nawet musi pokrywać okna specjalnym materiałem metalicznym, by odbić wszelkie fale elektromagnetyczne napływające z zewnątrz.
Janice musi unikać telefonów komórkowych, radia, urządzeń kuchennych, komputerów i bezprzewodowego dostępu do Internetu, pozostając w całkowitej izolacji od świata wypełnionego tymi urządzeniami. Cierpi na ciągłe bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, nudności i mrowienie rąk i nóg zawsze wtedy, gdy przebywa w pobliżu urządzeń elektrycznych lub elementów, które emitują sygnał.
Reakcje po chemioterapii
Choć electrosensitivity [ES] jest chorobą to wciąż jej przyczyny są nieznane.
W ostatnich latach coraz więcej badań wykazuje, że toksyczna dla organizmu chemioterapia ma wpływ na organizm człowieka i jest wykrywana w moczu nawet po 10 latach, oddziałuje nawet na pracowników, którzy pracują przy chemioterapeutykach.
Chemioterapia ma ograniczoną przydatność i często jest niebezpieczna, a do rosnącej listy szkodliwych efektów ubocznych, spowodowanych chemioterapią, lekarze dopisują niszczenie szarych komórek w mózgu związanych z funkcją poznawczą i pamięcią.
Badania prowadzone na leczonych chemią przy raku piersi wykazały, że może ona zmienić sposób działania mózgu, powodując otępienie, zapominanie u niektórych kobiet – często określane jako “chemobrain”. Ale co z niebezpieczeństwem promieniowania elektromagnetycznego?
Oficjalnie uznano, że telefony komórkowe i bezprzewodowe czujniki snu dziecka informujące o jego płaczu, tak jak i bezprzewodowe sieci mają “potencjalnie szkodliwy” wpływ na ludzi, podobnie jak niebezpieczny azbest, palenie tytoniu, ołów w benzynie.
Źródło – www.telegraph.co.uk/technology/ – 2011
