Z przeprowadzonych badań wynika, iż częstość występowania atopowego zapalenia skóry w ostatnich 30 latach wzrosła nawet 2-3-krotnie. Choroba ta częściej dotyka mieszkańców krajów wysoko rozwiniętych, szacuje się, że w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej z AZS boryka się 10-20% dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym (Ewa Teresiak i in. 2006).
AZS – choroba o podłożu alergicznym
Atopowe zapalenie skóry zazwyczaj ujawnia się we wczesnym dzieciństwie, chorobie tej często towarzyszy nasilony świąd, który utrudnia normalne funkcjonowanie i przyczynia się do wystąpienia zaburzeń snu. Wykazano, iż AZS jest chorobą uwarunkowaną genetycznie o podłożu alergicznym. Wśród czynników, które mogą wywołać stan zapalny skóry wymienia się alergeny wziewne, pokarmowe, substancje drażniące oraz drobnoustroje takie jak gronkowiec złocisty czy grzyby z rodzaju Malassezia (Silny i in. 2010).
Suchość i świąd – główne problemy skóry atopowej
Skóra, która funkcjonuje prawidłowo, stanowi barierę ochronną, która zabezpiecza organizm przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych, w tym mikroorganizmów chorobotwórczych. W przypadku skóry atopowej obserwuje się defekt bariery naskórkowej, który przyczynia się do przeznaskórkowej utraty wody i zmniejszenia ilości lipidów międzykomórkowych. Deficyt wspomnianych substancji sprawia, iż skóra staje się sucha i pojawia się dokuczliwy świąd, który pogarsza jakość życia chorych.
Suchość stanowi główny symptom atopowego zapalenia skóry. Może być ona spowodowana niewłaściwym metabolizmem lipidów naskórkowych, nieprawidłowościami w syntezie białek strukturalnych naskórka i zmniejszeniem ilości naturalnego czynnika nawilżającego.
Powyższe procesy prowadzą do uszkodzenia bariery naskórka, skóra traci wodę i staje się sucha, w jej obrębie powstają pęknięcia i szczeliny. Suchości towarzyszy dokuczliwy świąd, który zmusza chorego do drapania, co z kolei prowadzi do powstania dodatkowych uszkodzeń w obrębie skóry, przez które mogą przenikać bakterie chorobotwórcze, w tym gronkowiec złocisty, i substancje drażniące. Drażnienie mechaniczne oraz czynniki zewnętrzne takie jak mikroorganizmy czy alergeny nasilają stan zapalny, a skóra staje się nadmiernie reaktywna. W następstwie opisanych zjawisk powstaje błędne koło napędu AZS.
Produkty Latopic stopniowo zaczynają szturmować rynek dla alergików. Coraz bardziej zaczynają mnie interesować, ciekawe kiedy będzie można dostać je stacjonarnie. W moim mieście jeszcze ich nie widziałam.
AZS to bardzo nieprzyjemna choroba, moje dziecko też cierpi na tą przypadłość, na szczęście nie objawy nie są bardzo poważne i jakoś dajemy sobie radę.
Innymi słowy, atopicy powinni działać dwutorowo, z jednej strony łagodzić objawy choroby, stosując emolienty, z drugiej uderzać w jej źródło, modyfikując skład mikroflory przewodu pokarmowego.
Widzę, że nie każda bakteria kwasu mlekowego jest równie korzystna dla małego alergika, zatem nie wystarczy podawać mu jogurt, trzeba zaopatrzyć się w odpowiednie probiotyki.
Cieszę się, że trafiłam na ten artykuł, ponieważ nie przypuszczałam, że alergia mojego synka może mieć związek z mikroflorą jelitową. Na szczęście Bartek ma dopiero roczek, więc możemy próbować coś zdziałać przy pomocy probiotyków.
Czytając artykuł przekonuje się, że bardzo mało wiem jeszcze w tematyce alergii. U mojej kilkumiesięcznej córeczki wykryto niedawno AZS. Widzę że będę musiała doszkolić się w tej tematyce, aby pomóc mojemu dziecku