Gdy poranki stają się chłodne, pojawiają się problemy diagnostyczne, alergia często bywa mylona ze zwykłym przeziębieniem. Niektórzy rodzice są przekonani, że za silny katar ich pociechy odpowiadają wszechobecne wirusy, które rozprzestrzeniają się drogą kropelkową. Jak odróżnić uczulenie od grypy? Jeśli mimo upływu czasu nieżyt nosa nie ustępuje, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Podczas wywiadu należy wspomnieć, jak długo utrzymuje się katar. Niepokojące objawy powinny skłonić internistę do wypisania skierowania do alergologa. Tylko testy alergiczne mogą ustalić źródło dokuczliwych dolegliwości.
Jesienne alergie
Dlaczego alergia u maluchów ujawnia się jesienią, wszak wiosną w powietrzu unoszą się liczne pyłki? Wraz z końcem lata dają o sobie znać wirusy, upalne dni im nie służą. Nie bez powodu organizm zwalcza grypę, podwyższając temperaturę ciała. Jeśli podejrzewamy, że choroba ma podłoże wirusowe, nie powinniśmy zbijać gorączki przy pomocy tabletek. Wszechobecne drobnoustroje chorobotwórcze sprzyjają infekcjom układu oddechowego, które z kolei torują drogę alergenom. Uszkodzony nabłonek przestaje pełnić rolę bariery chroniącej organizm przed „obcymi”. Niegroźny pyłek czy kurz domowy uruchamia kaskadę reakcji, które mają unicestwić wroga.
Wielu rodziców lekceważy nawracające stany zapalne uszu i zatok, zakładając, że dzieci uczęszczające do przedszkola są narażone na infekcje. Ich tok myślenia nie uwzględnia alergii. Skoro wszystkie maluchy z grupy kichają, nasza pociecha prawdopodobnie złapała od nich wirusa. Pierwsze kroki po wyjściu z przedszkola kierujemy zazwyczaj do gabinetu pediatry. Niestety, wśród lekarzy nie brakuje osób, które chętnie przepisują antybiotyki, nawet wówczas, gdy nie ma takiej potrzeby. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż tego typu farmaceutyki zwalczają wyłącznie bakterie, w walce z wirusami są bezużyteczne. Specjaliści często mają problem z ustaleniem przyczyny choroby. Jednoznaczną odpowiedź można uzyskać, zlecając posiew materiału biologicznego. Jeśli na płytkach w laboratorium wyrośnie gronkowiec, lekarz powinien przepisać antybiotyk. Choroby o podłożu wirusowym należy „przeczekać”. Dzieci, którym podaje się antybiotyki, częściej zmagają się z alergią. Przewód pokarmowy człowieka zasiedlają bakterie kwasu mlekowego, które możemy uznać za swoich sprzymierzeńców. Te dobroczynne mikroorganizmy zapobiegają namnażaniu drobnoustrojów chorobotwórczych. Gdy zażywamy antybiotyki, wyjaławiamy przewód pokarmowy i tym samym otwieramy furtkę dla groźnych bakterii oraz alergenów…