Choć środowisko bez alergenów, jak już kilkakrotnie pisaliśmy, to nie tylko morze, kopalnie soli, ale i góry warto pamiętać, że w wielu miejscach stężenie pyłków jest nie mniejsze niż na nizinach, o ile nie przekroczymy wysokości 1100-1200 m n.p.m.
W wakacje ma miejsce w górach także drugie koszenie łąk, niebezpieczne dla wszystkich z alergią wziewną.
Co pyli w sierpniu?
Na pewno babka lancetowata, pokrzywy, komosy, szczaw, bylica, alternaria i cladosporium.
Osobom z katarem siennym mogą zaszkodzić także warunki bytowe – przebywanie w pomieszczeniach zawilgoconych, z zarodnikami pleśni – jak domki kempingowe, stare drewniane domy czy gospodarstwa agroturystyczne.
Problemy z sierścią i pierzem
W takich miejscach zagrożeniem mogą być również alergeny zwierzęce – zwierząt gospodarczych jak owce czy konie, hodowane często dla uatrakcyjnienia pobytu gości i poszerzenia oferty usługowej ośrodka.
Latem kury zmieniają upierzenie i zbiera się puch z gęsi, alergia na pióra ptaków nasila się wtedy podwójnie.
Oczywiście sporym zagrożeniem są owady i ich jad – warto pamiętać, by preparaty zawierały jak najwięcej środka Deet w składzie i nie były stosowane zaraz po opalaniu ani przed wyjściem na słońce. Owady takie jak pszczoły czy osy przyciągają nie tylko wzorzyste tkaniny, ale i słodkie plamy – po soku czy lodach. Warto też pamiętać, że osy mają gniazda także w ziemi, dlatego nie warto ryzykować chodzenia boso po trawie.
Źródło – m.in. Magazyn Familia 6/201