W tym roku na kortach turnieju Australian Open wielu zawodników skarżyło się na problemy z alergią, których nie odczuwali w poprzednich sezonach. Tym razem jednak zareagowali alergicznie, na czele z najsłynniejszym tenisistą wśród owych alergików czyli Serbem Novakiem Djokovićem.
Stali się ofiarami alergicznego nieżytu nosa (ANN) utrudniającego oddychanie i koncentrację na grze.
Lekarze gwiazd okazali się bezradni
Przyczyną problemów był… nadmiar kwiatów pylących w pobliżu kortów. Efekty estetyczne wygrały z dbałością o zdrowie zawodników, choć trudno jednoznacznie stwierdzić, czy miały wpływ na ostateczne wyniki rozgrywek o wielkiego szlema.
Djoković po męsku zdecydował, że choć nie jest w stanie pozbyć się dolegliwości nie będzie szukał wymówek.
Najważniejsza jest dobra forma fizyczna i racjonalne dawkowanie odpoczynku, do którego zmuszało unikanie na co dzień tych kortów.
Źródło – gazeta.pl, reuters