Teoretycznie każdy pokarm może uczulić, jednak ziemniak jest stosunkowo bezpieczny. Większość ewentualnych substancji alergizujących, które mogą być zawarte w kartoflu, traci swoje właściwości drażniące po ugotowaniu czy upieczeniu. Dzięki temu ziemniaki można spokojnie włączyć do codziennej diety, bez szczególnego ryzyka reakcji alergicznej.
Alergia kontaktowa
Zupełnie inaczej sprawa ma się z surowym ziemniakiem. Jeśli jednak jesteśmy uczuleni na białka innych roślin, na przykład pyłki traw, brzozy i bylicy (a także na lateks), niestety zwiększa się prawdopodobieństwo, że ziemniak może wywołać reakcję alergiczną. Może wystąpić świąd skóry, pokrzywka.
Czasem alergia na to warzywo łączy się z reakcją na inne jarzyny – marchew, jabłka czy gruszki. Reakcja alergiczna (wyprysk) pojawia się w kontakcie z sokiem ziemniaka przy obieraniu go ze skórki, dlatego ten rodzaj alergii bywa nazywany chorobą gospodyń. Można się przed tym ustrzec obierając ziemniaki w rękawiczkach (nie lateksowych!).
Próby skórne potwierdzają współwystępowanie alergii na surowe ziemniaki z uczuleniem na nikiel oraz nadwrażliwością na kosmetyki. Problem ten nie dotyczy ugotowanego ziemniaka – reakcje uczuleniowe występują sporadycznie, należą do rzadkości.
Reakcja uczuleniowa na ziemniaki prawie zawsze oznacza też uczulenie na pomidory, gdyż oba warzywa mają bardzo podobny skład. Na szczęście pomidor, podobnie jak ziemniak, traci właściwości alergizujące po ugotowaniu.
Ziemniak, obok dyni, jest jednym z najbezpieczniejszych warzyw pod względem zdrowotnym. Jest to szczególnie ważne w diecie małych dzieci zagrożonych alergią. Ostrożności nigdy za wiele.
AZ+JPR
