Urządzenie do użytku prywatnego w różnych odmianach (zwane Bionase czy Medinose Plus) ma diody, które działają leczniczo przy alergicznym nieżycie nosa np. alergii na pyłki traw zwalczane przy sile czerwonego światła 630 nm, oddziałującego na śluzówkę nosa i zatoki.
No co pomagają czerwone diody?
Świecące dwie diody (LED) elektroluminescencyjne wkłada się do nosa jednocześnie na kilka minut – jest to forma terapii światłem do stosowania dwa lub trzy razy dziennie.
Efekt świecącego czerwonego nosa a la renifer Rudolf ma zapewnić – jak potwierdzają instytuty medyczne i amerykańscy i japońscy lekarze – eliminację objawów alergicznych, takich jak zatory, katar, łzawienie oczu i bóle głowy w ciągu kilku tygodni stosowania, a także pomoc w takich schorzeniach jak polipy nosa.
Korzystanie z fototerapii hamuje uwalnianie histaminy, zmniejszając lub eliminując reakcje alergiczne w naturalny sposób, bez skutków ubocznych. Jest pomocne również w nieżytach nosa z powodu alergii na kurz czy sierść oraz zapaleniu zatok – wykazano, że u ponad 70% pacjentów znacznie zredukowano objawy alergiczne.
Zdjęcia endoskopowe wykazały zmniejszenie obrzęku błony śluzowej nosa po zastosowaniu urządzenia, testowanego już klinicznie od 15 lat.
Urządzenia są od kilkunastu miesięcy dostępne w sprzedaży online. Kosztują ok.80-85 zł.
Patent NASA także przeciw nowotworom
Technologia oddziaływania na organizmy czerwonym światłem jest od lat wykorzystywana przez NASA do wzrostu roślin uprawianych w stacji kosmicznej (w ramach programu Marshall Space Flight Center w Alabamie), teraz rozwija się w badaniach klinicznych przy leczeniu ludzi.
Urządzenia stosujące specjalistyczne diody elektroluminescencyjne próbuje się stosować w gojeniu kości u chorych po przeszczepieniu szpiku kostnego i do leczenia zapalenia śluzówki jamy ustnej. Diody mogą złagodzić ból i przyspieszyć gojenie się ran po przeszczepie szpiku.