Wakacje to czas licznych wyjazdów i kolonii. Uczulenie na pokarmy może być problematyczne, przy planowaniu wyjazdu naszego dziecka. Alergia pokarmowa dziecka a wyjazd na kolonię – czy można zorganizować bezpieczne wakacje dla alergika?
Alergia pokarmowa u dzieci
Dzieci mogą być uczulone na różne produkty pokarmowe. Właśnie u najmłodszych, tego typu uczulenia pojawiają się najczęściej. Niektóre mijają wraz z wiekiem dziecka, inne utrzymują się także w ich przyszłym życiu. Uczulać mogą znane owoce, warzywa, gluten, przyprawy czy konserwanty dodawane do żywności. Najważniejsze jest rozpoznanie alergii, które pozwala na unikanie danego alergenu w swojej diecie.
Alergia pokarmowa u dzieci a wyjazd na kolonię
Kolonia to doskonała propozycja wakacyjnego wypoczynku dziecka. Kto z nas nie pamięta zabaw i wycieczek, podczas kolonii nad morzem czy w górach. Taki wyjazd to okazja do nawiązania przyjaźni i nauki samodzielności. Ale co z alergikiem? Tutaj sprawa się nieco komplikuje. W ośrodkach kolonijnych dzieci spożywają jednakowy posiłek. Menu jest ustalane z góry, więc nie ma mowy o żadnych zachciankach. Niejadki mogą mieć wtedy problem. W przypadku alergii pokarmowych, które często dotykają dzieci, zawsze znajdzie się rozwiązanie, które pozwoli nam wyprawić dziecko na kolonię. Co zrobić, by nasz maluch mógł korzystać z wakacji, bez obaw o reakcje alergiczne?
Rozmowa z wychowawcą kolonijnym
Rodzic ma obowiązek powiadomić wychowawcę kolonijnego o wszelkich chorobach i alergiach dziecka. Nawet oczywiste informacje, mogą okazać się niezwykle ważne. Najlepiej przygotować listę alergenów, na które nasza pociecha jest uczulona. Opiekunka nie jest w stanie zapamiętać wszystkich informacji o dzieciach, które ma w swojej grupie, dlatego miejmy to na uwadze. Jeśli wysyłamy dziecko na zagraniczną kolonię, przygotujmy listę zakazanych produktów w języku tego kraju.
Indywidualne ustalenie menu
Niektóre wyjazdy zorganizowane, umożliwiają ustalenie indywidualnego menu, podczas pobyty na wakacjach. Za taką kolonię na pewno będziemy musieli zapłacić nieco więcej. Wówczas mamy możliwość dostosowania diety dziecka, do jego alergii. Rozmowa z kucharzem czy managerem sali, pozwoli na szczegółowe ustalenie, czego nie może jeść dziecko. Dzięki temu unikniemy problemów związanych z alergią, a nasz maluch nie będzie chodził głodny.
Zapakuj dziecku suchy prowiant
Skoro naszego malucha dotyczą ograniczenia żywieniowe, zapakujmy go jego ulubione i bezpieczne przysmaki na drogę i cały pobyt. Suchy prowiant nie zepsuje się w upał, a dziecko nie będzie musiało szukać sklepu, by kupić sobie coś do jedzenia, podczas wycieczki. Na koloniach dzieci otrzymują podwieczorek, ale nasza pociecha może mieć uczulenie na mleko, banany czy jabłka, więc zadbajmy o to, by miało własne przekąski, zgodne z jego dietą.
Katarzyna Antos